M883 napisał/a:
Wieprzowina o ile cały czas był mróz, może być całkiem zdatna.
Niestety, nie do końca.
Jako że zajmuję się łowiectwem, pozwolę sobie wyjaśnić.
W przypadku odstrzału dzika (zwłaszcza utuczonego, jak na filmie), tuszę należy jak najszybciej wypatroszyć i ponacinać w okolicach pachwin, aby umożliwić szybkie odprowadzenie ciepła.
Tłuszcz u dzika działa jak izolacja – podobnie jak próżnia w termosie – skutecznie zatrzymuje ciepło.
Dlatego, paradoksalnie, nawet przy dużym mrozie, jeśli dzik zostanie odnaleziony dopiero następnego dnia, tusza może nadawać się wyłącznie do utylizacji. Często dochodzi bowiem do tzw. "sparzenia" mięsa od wewnętrznego ciepła, które nie zdążyło się rozproszyć."