Poza promocją kremówek, JPII do niczego pozytywnego się nie przyczynił. Umocnił wiarę w baśnie, pochwalał ciemnotę oraz dyktaturę w krajach katolickich. Daliście się ponieść mitom na jego temat bez wnikania. Pewnie zaraz prawdziwi katolicy i patrioci zaczną mnie wyzywać od lewaków, gimbusów itd., ale prawda pozostanie prawdą.
Oj, zapomniałem... przecież obalił komunizm