Papież był bardzo dobrym człowiekiem który zwalczał ateistyczne dyktatury przy jednoczesnym wsparciu dyktatur w których religii nie negowano. Poza tym jadł kremówki po maturze. Mało k🤬a? Mało?
Cytat:
JPII jest i będzie autorytetem dla wielu ludzi, niezależnie od wyznania, a Ty nie potrafisz docenić tego uszanować nawet choćby dlatego, że był Polakiem.
Zastanówmy się nad konstrukcją logiczną tego zdania.
Czy słowo "tego" odnosi się do faktu, że inni ludzie szanują JP2na100%? Wtedy nie ma problemu- brak szacunku dla faktu, że ktoś ma jakiś autorytet nie jest niczym złym, szczególnie w sytuacji, gdy sami nie przepadamy za osobą będącą dla kogoś innego autorytetem.
Gorzej, jeżeli "tego" odnosi bezpośrednio do JP2na100%. Wtedy co prawda ogólnie można by rozumieć, że nakazujesz okazywanie szacunku do ex-papieża, jednocześnie samemu stosując wobec niego dość pogardliwe określenie ("nie potrafisz tego uszanować", zupełnie jakbyś nie pisał o człowieku, wszakże JP2 był człowiekiem a nie rzeczą). Wobec tego można wówczas postrzegać tę wypowiedź jako ironiczną i pełną pogardy oraz plucia ateistycznym, antypolskim jadem.
Przyjrzyjmy się teraz słowom " Ty nie potrafisz docenić tego uszanować nawet choćby dlatego, że był Polakiem". Czyli innymi słowy- "choćby dlatego, że papież był Polakiem nie potrafisz go docenić"? Raczysz sugerować że narodowość Karola Wojtyły jest powodem niechęci wobec niego?
Czy w takim razie wszystkie te osoby różnych nacji i wyznań, dla których JP2 jest autorytetem to takie półgłówki? Wobec możliwości plucia chrześcijańskim, pełnym miłosierdzia jadem- proszę zwrócić uwagę- nie stwierdzam faktu, to zwykłe pytanie.