kiedyś dostałem z🤬bię o to "że kolarze nie muszą patrzeć przed siebie bo wyścig najważniejszy"... no nie muszą, za to wyglądają jak stado lemingów
Przecież widać, że czoło spokojnie go omija, później po prostu nie było już miejsca żeby odbić i na siebie powpadali, a kolarzówka ma takie oponki, że tym nie zatrzymasz się w miejscu.