Wysłany:
2013-06-04, 0:03
, ID:
2194500
Zgłoś
No wina kierowcy, ale czy to cos zmienia? Jesli byl bym motocyklista, napewno nie dal bym sie zabic debilowi, niestety jesli ma sie mniejsze szanse przezycia wypadku, a na motorze ma sie zdecydowanie mniejsze, trzeba uwazac podwojnie