SHOGUN_SCINA_BLYSKAWICZNIE napisał/a:
Czyli ze co? brzoza ma mniejsza gestosc od poszycia skrzydla samolotu? dobry z ciebie fachowiec, mam nadzieje ze nie projektujesz mostow.
Prawdopodobnie znasz się na gęstości siekiery, ale raczej nie znasz się na "gęstości" takiej konstrukcji jak skrzydło samolotu pasażerskiego.
W locie poziomym takie pojedyncze skrzydło Tu-154 dźwiga ciężar 50 ton, w locie wznoszącym dużo ponad 50 ton.
Samoloty te są budowane z rezerwą niszczącą rzędu 50%, a to oznacza, że siły niszczące przekraczają daleko granicę 100 ton.
Myślisz, że ta brzózka była tak twarda, że bez problemu można byłoby na niej podwiesić ciężarek o wadze 50 do 100 ton?
[ Dodano 2025-10-01, 01:41 ]
Traba napisał/a:
Eksperci to stwierdzili! A typ z Sadola co pisze ze projektuje coś tam w czymś tam to jest gość co się zna. Srutututu
Piszesz, ze "Eksperci to stwierdzili".
Opinie ekspertów były podzielone i można śmiało powiedzieć, że ilość tych opinii to było fifty-fifty.
Czy kompletnie upolityczniona rosyjska ekspertka Tatjana Anodina jest dla Ciebie ekspertką.
Jej specjalizacją inżynierską jest łączność radiowa i obserwacje satelitarne. Co ona wie na temat wytrzymałości konstrukcji lotniczych?
Weź proszę teraz taką teoretyczną opcję pod uwagę i zastanów się nad nią w spokoju.
W 2010 roku Polska była członkiem Unii Europejskiej i o parę lat dłużej członkiem NATO. Pakty te zobowiązują do reakcji w razie potrzeby.
Samolot rządowy nie jest samolotem cywilnym, tylko samolotem wojskowym. W większości państw świata.
Rozbija się samolot rządowy i ginie połowa członków rządu jednego z państw NATO.
Następnie pojawiają się oficjalne i niepodważalne dowody na to, że był to zamach innego państwa.
Jak myślisz? Jaki powinien być następny krok tak zaatakowanego kraju?
Czy Amerykanie, Unia Europejska i inne kraje świata chciały konsekwencji takiego zamachu w imię polskich emocji i słusznego poczucia krzywdy. No chyba tak tego na świecie nie widziano i nikt nie życzył sobie takich konsekwencji.
Rzadko Polska i Polacy byli tak samotni i obojętni dla wszystkich krajów jak w tamtych dniach. I o tym powinniśmy pamiętać!