Ciuch, nie ciuch!? Spalić to coś! Popioły przemielić, i nakarmić nimi kozy i jeszcze raz, na wszelki wypadek spalić, popioły rozpuścić w kwasie, zneutralizować ługiem, zliofilizować, zapakować próżniowo w hermetyczny woreczek ze struną, umieścić w słoiku typu wek, żeby dziadostwo nie odkręciło pokrywki od środka i wysłać na ciemną stronę księżyca, żeby nigdy na ziemi nikt nie był zagrożony patrzeniem na to coś!!