Jakaś dziwna ta prząśniczka, ja tam znam inne słowa:
Na ulicy Brackiej jest burdel na kółkach
K🤬y leżą w łóżkach, kondomy na półkach
Kręć się kręć wrzeciono, k🤬a jego mać
Jeśli chcesz p🤬lić, to dolara płać
Do burdelu przyszedł młodzieniec zboczony
Obił k🤬om mordy i pociął kondomy
Kręć się kręć wrzeciono, k🤬a jego mać
Jeśli chcesz p🤬lić, to dolara płać
Pamiętam, że jako łepki w drugiej bodajże klasie podstawówki, ciągle to pośpiewywaliśmy na korytarzach, w trakcie przerw. Ubaw mieliśmy przedni, gorzej jak jakiś nauczyciel przyciął, no to przypał. Stare dobre czasy.