Aż się zalogowałem bo słuchać się nie da. Byłem w wojsku w styczniu.
Przeczytałem tylko ten topowy żałosny komentarz i odpowiem krótko:
Po to się szmaci poborowych o byle głupotę, żeby w razie W nie było problemu z dyscypliną. Ja akurat byłem w ojsku ochotnikiem ale tak czy siak było czuć, ze trzeba słuchać kadry i jesli kazali sadzić kwiatki korzeniami do góry to si sadziło korzeniami do góry i nic innego cie nie powinno obchodzić.
Wyobraź sobie wojsko gdzie każdy jest taki głupiomądry jak ten gość... Dowódca daje rozkaz a ten swoje polemiki urządza....
Aż się słuchać nie chce no ale takie "teorie" jak ten jegomość to może każdy marian przy wódeczce prawić
Kwestia szkolenia, sprzętu i pieniędzy to inna sprawa.