Wysłany:
2012-03-22, 0:55
, ID:
1044366
3
Zgłoś
Tak szczerze pojęcie o wojnie jakie ma każdy zwykły szaraczek to jedno wielkie gówno. Nie popieram działań wojennych ale sam to się nie dziwie Amerykanom. Za 11 września każdy z Was nienawidziłby każdej możliwej organizacji terrorystycznej ze wschodu(bliskiego i nie tylko). Osobiście to moim zdaniem wina jest trochę po stronie krajów europejskich. Czemu? Wszyscy są w tym NATO a nasz kraj jako ten który nie ma największych i najlepszych środków im pomaga chyba najwięcej(lizanie dupy Amerykanom i inne takie sobie odpuście). Cholera czemu wszyscy nie wystawili wojsk żeby załatwić sprawę szybko? Napiszę tylko tyle że kiedyś Polacy chyba znaleźli tam nowe miny włoskie(bez komentarza). Ropa litości... Przecież to i tak jest w sile koncernów. To że zabijają kobiety i dzieci? Proszę zaznajomić się z pojęciem MARKER albo przeczytać ZAfganistanu.pl i może jeszcze Operacja Geronimo mi się trochę punkt widzenia zmienił. Prawda jest taka że za Talibami stoją inne bogate gnojki typu Bin Laden które zbierają wszystkich tych co nie mają nic do stracenia i chcą zarobić z tych krajów muzułmańskich i nie tylko i wysyłają ich żeby zdobyć poparcie w swoich kręgach i zarobić na tym. Świry w Armii tak liczebnej jak ta w Stanach jest moim zdaniem ciężko upilnować takich gości przecież Oni znają wszystkie procedury, badania a jak się zgłasza na ochotnika( nie tak jak u nas - ochotnik z rozkazu albo że mu kontraktu nie przedłużą) to przecież nikt mu bronić nie będzie. Że narzekają na brak wsparcia z powietrza no nie dziwota to w końcu regularna Armia która ma takie możliwości a nie partyzantka lub komandosi w takim działaniu wyszkoleni. Po tysiąckroć się ciesze że nie muszę brać w tym udziału jedynie czego mi żal to zwykłych ludzi a tych wszystkich którzy robią ze wszystkiego problem i szukają spisku cały czas serdecznie pozdrawiam. Zawsze za masami stoją jednostki.