Wysłany:
2010-07-19, 23:42
, ID:
334333
Zgłoś
U mnie w szkole koledzy dzwonili pod przypadkowe numery, pytali czy to zakład pogrzebowy, jak słyszeli że pomyłka reagowali mniej więcej tak: "jak to pomyłka? my do was trupa wieziemy!". tak tylko mi się przypomniało, w temacie odbierania telefonów itp.