MMA/UFC itd. to nie tyle sport co przeniesienie nap🤬lanek spod budki z piwem, ewentualnie spod stadionów do klatek. Zbiórka zwyroli załadowana w klatkę z sędzią, który panuje nad tym żeby się zwierzęta nie pozabijały.
Kurde.... co w tym jest pięknego? To tak jak by powiedzieć że żarcie z MC Donalds jest najsmaczniejsze na świecie... są gusta i guściki no i pozostaje kwestia czy to jest faktycznie to co powinno się jeść. Tak samo z tego typu "sportami" SPORT TO ZDROWIE!!! Pokażcie mi w jakim kolwiek sporcie walki pozytywy prócz agresji, i urazów fizycznych.