Wysłany:
2017-04-27, 8:46
, ID:
4914659
Zgłoś
Jakby nie to, że to mały żółciuchny parówczak to bym pomyślał, że to w łodzi. Jak parkowałem w łodzi służbowo to podszedł mnie szczerbaty szczyl i mówi, że tu strasznie schodzi powietrze z opon ale za piątala to on przypilnuje, żeby nie zeszło.