I oczywiście nikt nie zauważył że depta hamulec a tam nic. Jechał spoza zabudowanego i pewnie miał ze 90-100 a hamulec nie działał już z pewnością wcześniej. Nikt by nie wyprzedzał przed nadjeżdżającym z naprzeciwka (chyba) Peżo 406, który jechał prawie w kolumnie.
Redukcja biegów przy takiej prędkości coś tam da ale w tej sytuacji niewiele.
Dobrze że nie trafił tego na rikszy