żmij napisał/a:
Toś się Pan, panie warsìawiak, pomylił.
Nie mieszkam w "stolycy". Jeżdżę tam (tak samo zresztą jak do zakopca) dwa razy do roku, aczkolwiek służbowo i z obrzydzeniem.
Miłej niedzieli życzę
P. S. Dupsko zapiekło!
następnym razem jak będziesz wyjeżdżał z Warszawy, to zabierz ze sobą wszystkich znajomym rodem „zej wsi” całe to bydło słoikowe i nie wypowiadaj się o Warszawiakach skoro ich nie znasz. Nie podoba się Warszawa, to wypad na Wrocław albo do tego buraczanego Zakopca. Zapamiętaj jedno, że prawdziwych Warszawiaków prawie już nie ma, na ich miejsce zjechały się świnie, które wyczuły koryto… Korporacyjny szczurku sługusie.