Zawsze było tak że jakiś wujcio wariatuńcio po pijaku uczył gówniaka sprośnych wierszyków itp., tyle że kiedyś nie było sprzętu aby to nagrać.
Zawsze było tak że jakiś wujcio wariatuńcio po pijaku uczył gówniaka sprośnych wierszyków itp., tyle że kiedyś nie było sprzętu aby to nagrać.