Wysłany: 
2014-12-30, 20:29
                                                                                                                , ID: 
3708823
                                                                                                                                    17  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Prawdą jest, że najgorszą rzecz jaką można uczynić książce, to zrobić z niej lekturę. Choć w liceum się przez nie przebijałem i nienawidziłem, to po kilku latach, na spokojnie, do nich powracałem. Nie do wszystkich oczywiście, ale do kilku, które wypada znać ze względu na narodowość. 
Mieciu mówi o lekturach z pozycji przymusu. I tak je ocenia. Nie dziwię mu się.