Wysłany:
2013-06-17, 18:25
, ID:
2241212
Zgłoś
@Dymekx,"W Polsce jeśli ktoś jest patriotą to powinien być pełny szacunek do niego bo to są jego poglądy." - trzeci akapit mojego posta. Ja szanuję patriotów, którzy stali się sami z siebie patriotami, ale nie szanuję amerykanów, bo u nich patriotyzm to coś co im na siłę wpajają, a później umacniają filmami pokroju 2012 lub Act of Valor, w których bohaterscy hamerykanie kłaniają się w pas prezydentowi i gotowi są zginąć za gwiaździsty sztandar. Ja szanuję twoje poglądy i gratuluję miłości do ojczyzny, a mój wywód dotyczył WYMUSZONEGO patriotyzmu i szacunku do władzy, który wpoił im rząd, żeby później łatwiej nimi manipulować. Nigdzie nie napisałem, że jestem przeciwny patriotyzmowi, szczególnie w Polsce i Europie.
Kubas1993, sprawdź jakie czynniki są sprawdzane przy układaniu rankingów uczelni: ilość wolumenów w bibliotece, wielkość campusu, ilość patentów w rok, a nie czynniki pokroju poziom nauczania lub szybkość znajdywania pracy w zawodzie. A Ivy League jest tak renomowana, bo na ichnich uczelniach badania robią najbardziej renomowane firmy, które zostawiają kasę, którą oni przeznaczają na swe laboratoria na których pracować chcą największe firmy i koło się zamyka, a semestr kosztuje tam 40 000 dolarów.
Gdyby w Polsce edukacja była tylko płatna, to również mielibyśmy najnowocześniejszy sprzęt i bylibyśmy w czołówce rankingu.
A cały dobrobyt USA bierze się z jednego prostego czynnika, jakim był brak II wojny światowej. Jeszcze w 1944 najpotężniejszym krajem Zachodu było Imperium Brytyjskie, a dopiero po wojnie, oddało ono miejsce USA