Miejsce w autobusiE

A................s

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-03-27, 20:25 , ID: 3898314 Zgłoś

Wchodzi kobieta do autobusu i od razu siada na miejscu dla inwalidów, wszyscy pasażerowie oburzeni pytają się czemu zajmuje to miejsce skoro wygląda na całkiem zdrową. Na co kobieta odpowiada że nie dawno zmarł jej mąż.
- No dobrze – mówi jeden z pasażerów – bardzo mi przykro, ale jakie to ma znaczenie?
- A bo wie pan? bez c🤬ja to jak bez ręki

lokalnywatażka

Wysłany: 2015-03-28, 0:34 , ID: 3898760 3

Zgłoś

Najlepsze jest to, że w głębi serca każda kobieta zadje sobie sprawę z prawdziwości takiego stwierdzenia...

BongMan

Wysłany: 2015-03-28, 12:30 , ID: 3899269 15

Zgłoś

- Proszę pana! To miejsce dla niepełnosprawnych!
- Mam zespół Tourette'a, k🤬o!

podpis użytkownika

Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi

Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih

Yoka_Brotherrr

Wysłany: 2015-03-28, 22:41 , ID: 3900374 Zgłoś

w autobusach nikt nie patrzy co to za miejsce... aby poliki posadzić i panuje zasada "kto pierwszy ten lepszy"
Ci bardziej kulturalni ustąpią miejsca starszej osobie, a reszta łeb w drugą stronę i w myślach "płaciłem za bilet więc mi się miejsce należy"

podpis użytkownika

raz, dwa, trzy - Baba Jägermeister patrzy.

Rizwan

Wysłany: 2015-03-28, 22:43 , ID: 3900376 Zgłoś

A kierowca wstał i zaczął klaskać...

fart0wny

Wysłany: 2015-03-28, 22:48 , ID: 3900390 6

Zgłoś

Yoka_Brotherrr napisał/a:

w autobusach nikt nie patrzy co to za miejsce... aby poliki posadzić i panuje zasada "kto pierwszy ten lepszy"
Ci bardziej kulturalni ustąpią miejsca starszej osobie, a reszta łeb w drugą stronę i w myślach "płaciłem za bilet więc mi się miejsce należy"

P🤬lisz jak poparzony. Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją w której osoba starsza, prosząca o ustąpienie miejsca dostałaby odmową prosto w twarz. Abstrah🤬ję od sytuacji w której jakaś stara k🤬a nie potrafi grzecznie poprosić o zwolnienie miejsca - wtedy niech taka stoi i patrzy tym swoim zawistnym wzrokiem.

Zresztą jeśli jedyne wolne miejsce to miejsce przeznaczone dla inwalidów, których de facto w danym autobusie nie ma to po c🤬j ma się "marnować"? Jeśli wszedłby (lub wjechał

) ktoś niepełnosprawny to stawiam piwo, że miejsce by się automatycznie zwolniło.

Yoka_Brotherrr

Wysłany: 2015-03-28, 22:56 , ID: 3900410 Zgłoś

fart0wny napisał/a:

P🤬lisz jak poparzony. Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją w której osoba starsza, prosząca o ustąpienie miejsca dostałaby odmową prosto w twarz. Abstrah🤬ję od sytuacji w której jakaś stara k🤬a nie potrafi grzecznie poprosić o zwolnienie miejsca - wtedy niech taka stoi i patrzy tym swoim zawistnym wzrokiem.

Zresztą jeśli jedyne wolne miejsce to miejsce przeznaczone dla inwalidów, których de facto w danym autobusie nie ma to po c🤬j ma się "marnować"? Jeśli wszedłby (lub wjechał ) ktoś niepełnosprawny to stawiam piwo, że miejsce by się automatycznie zwolniło.

widocznie w dupie byłeś i gówno widziałeś. To, że w PKSie na Twojej wiosce tak się nie zdarza, to nie znaczy, że wszędzie tak jest. pozdro.

podpis użytkownika

raz, dwa, trzy - Baba Jägermeister patrzy.

Gott-mit-uns

Wysłany: 2015-03-28, 23:07 , ID: 3900429 Zgłoś

fart0wny napisał/a:

Jeśli wszedłby (lub wjechał ) ktoś niepełnosprawny to stawiam piwo, że miejsce by się automatycznie zwolniło.

Nie w każdym autobusie jest katapulta.

T0B1

Wysłany: 2015-03-29, 10:31 , ID: 3900897 Zgłoś

Yoka_Brotherrr napisał/a:

w autobusach nikt nie patrzy co to za miejsce... aby poliki posadzić i panuje zasada "kto pierwszy ten lepszy"
Ci bardziej kulturalni ustąpią miejsca starszej osobie, a reszta łeb w drugą stronę i w myślach "płaciłem za bilet więc mi się miejsce należy"

Jak ktoś bardzo potrzebuje to niech łaskawie się odezwie i poprosi. Czasem autobus jest tak zapchany, że tylko się burdel niepotrzebnie robi jak ktoś chce zagrać na dżentelmena.

podpis użytkownika

"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"

b................g

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-03-29, 11:37 , ID: 3900986 Zgłoś

Prosić o miejsce? Toż to k🤬a jak żebractwo. To osoba siedząca powinna się wykazać przyzwoitością i zapytać - często widzę przypadki, kiedy ktoś po prostu dziękuje i odmawia. Żebractwo nie jest przyzwoite - jest poniżające. Wy się dziwicie, że potem wolą jęczeć jakie to sk🤬ole w tych autobusach, że miejsca nie chcą ustąpić? Jeśli ludzie reprezentują sobą podejście "A stoisz to stój, nie prosisz się to widocznie Ci wygodnie stara k🤬o, nie będę Ci łaski robił" to to jęczenie nie jest bezpodstawne.