Wysłany:
2015-07-26, 14:01
, ID:
4112540
3
Zgłoś
Co jak co, ale nic nie przebije Mercedesa w123. Ten pancernik to przy 500tys km się dopiero docierał. Choć z drugiej strony rozumiem koncerny samochodowe żeby auta częściej się psuły, inaczej nikt by nic nie zarobił, dlatego zamiast kupować najnowsze gówienko zawsze wolę kupić jakiegoś "starocia" np audi 80, albo coś nowszego np. saaba 9-3 i mieć spokój... oczywiście trzeba pamiętać aby okresowo zmieniać rozrząd, filtry, płyny i oleje, to bardzo ważne i zdecydowanie przedłuża żywotność.
Sam posiadam Corse B 1.2 8v goła benzyna bo to prosta jednostka i żywotna, co prawda dynamika jazdy pozostawia wiele do życzenia, ale przynajmniej małe spalanie i części za grosze.