Tak jak kolega wyżej napisal, wścieklizna nie rozwija się w godzinę.
Poza tym żaden, absolutnie żaden najbardziej głodny człowiek nie wykopie padliny żeby ją zjeść.
Po trzecie po zjedzeniu padliny można zejść w godzine , dwie na ekstremalnie silne zatrucie pokarmowe.
Po czwarte nie ma absolutnie żadnej wzmianki nigdzie w necie o rozstrzelaniu 70 Romów gdzieś tam w Bułgarii w latach 20tych.
I po piąte nalezy przyjąć ze w latach 20tych w Polsce istniały już pierwsze odpowiedniki Faktu, mieszające prawdziwe doniesienia z totalnie zmyślonymi byle tylko zapełnić strony
Wszystko się zgadza, tylko myślałem, że jest to kompletny fake, coś musiało być na rzeczy z Romami.
Nie jestem idiotą, wiem, że okres inkubacji wścieklizny jest bardzo zmienny i może trwać od kilku dni do kilku miesięcy, a nawet lat, choć najczęściej (u ludzi) to 3-8 tygodni.
Mimo wszystko, był jakiś redaktor naczelny, który na łamach "Dziennika Suwalskiego" to wydał, a w numerze 96 z 6. kwietnia 1927 jest dużo faktów pokrywających się z historią, choćby król Ferdynand.
"W każdej legendzie kryje się ziarno prawdy".
Niestety tu się nie zgodzę tabory cygańskie słynęły z żywienia się padliną, w czasach PRLu skrajnej biedy, bez dostępu do edukacji, gdzie weterynaria była fikcją Romowie wykopywali zwierzęta i je zjadali.. Niestety miałem nieprzyjemność wychowywac się w miejscu, gdzie duzą część stanowili romowie i widziałem rzeczy, które się normalnym ludziom nie śniły.