Wysłany:
2016-05-05, 9:40
, ID:
4550911
16
Zgłoś
Życie w dobrobycie, w większości w bogatych rodzinach, szkoły średnie profilowane i językowe, ciężka harówa rodziców na ich edukację, kilka lat studiów które są jedynie przepustką na kolejne pięć (lub więcej) lat imprez.
Wszystko po to by teraz udowodnić że nie różnią się niczym od zwykłego budowlańca alkoholika.
Witamy w Polsce gdzie liczą się znajomości, status społeczny i świstek papieru by sobie życie ułożyć. Ehhh, gdzie ta wojna nuklearna...