Szef napisał/a:
Gdyby rzeczywiście kiedyś był na studiach wysoki poziom to nie bylibyśmy Meksykiem Europy. Nie tylko ekonomicznym, ale i intelektualnym.
Kto studiuje kierunki Hi-Tech ten zna ten ból, gdzie w sumie podstaw musi szukać w anglojęzycznych literaturach, bo nasze Einsteiny jakoś nie potrafią nawet samemu nakreślić teorii, a wykładowcy starają się wciskać informacje, których aktualność minęła dekadę temu.
Możliwe, że obecnie jesteśmy "meksykiem Europy", ale to wynika z czegoś innego. Poziom na uczelniach się zatrzymał w 1990 roku. Anglojęzyczne opracowania, bo ten język stał się międzynarodowym i również Polacy publikowali po angielsku. Poziom spadł, bo tego sprzed reformy żaden gimbus by nie wytrzymał. Problem w tym, że obecnie nie potrzeba dobrych inżynierów, tylko dużo inżynierów. Ciekaw jestem, w której Wszechnicy ten "HiTech" studiujesz.