Co Ty wiesz o rzeźni
Pracowałem w takiej wielkoskalowej, o bardzo wysokim poziomie standardów. Do tego UK a nie nasz zaścianek Z pewnością krówki bardzo sie cieszyły kicając z połamanymi nogami albo jak coś nie poszło przy ogłuszaniu xD
Trudno. to co innego, bo ludzie muszą jeść. Polowanie nie jest do jedzenia. Jest dla zabawy.
Tak, ale kończy sie jedzeniem.
Można snuć idealistyczne utopie, tylko one przeważnie kończą sie źle i cos w zamyśle dobrego pączkuje w komunizm, bezkarnych księży czy inne patologie.
Dla mnie granica jest tam, gdzie kończy się to, na czym powinno hobby polegać a zaczyna sie zabawa z maltretowania zwierząt.
Wiesz, kwestia tego na co postawiony jest środek ciężkości.