Wysłany:
2016-02-04, 11:50
, ID:
4415491
7
Zgłoś
Przecież nieznajomość podstaw matematyki to aktualnie norma w gimnazjach, a nawet w szkołach średnich. Najlepiej to widać po wynikach nowych matur z matematyki, gdzie dostaje się kalkulator i tablicę ze wzorami, a mimo to jest mała zdawalność. Kiedyś jak się nie umiało mnożyć, to się z Ciebie wszyscy śmiali. Dzisiaj mówisz ze jesteś umysłem humanistycznym (mimo zagrożenia z polskiego) i masz wyj🤬e na matematykę.
Mam brata w trzeciej liceum (od początku uczą go nową podstawą programowa) i idiota nawet nie potrafi dodać do siebie ułamków o różnym mianowniku, a co dopiero delty, pola figur, trygonometria i tak dalej. O fizyce i chemii to on nawet nie słyszał. Żeby było zabawniej, ma trzecią najlepszą średnią w klasie...
Także dowcip nie jest o wyjątkowo głupiej klasie, a po prostu o nowym, idealnie (czyli prawie w ogóle) wyedukowanym elektoracie.
podpis użytkownika
Przybyłem, napisałem komentarz, zobaczyłem o czym jest temat