Wysłany:
2023-08-14, 10:13
, ID:
6491637
1
Zgłoś
Mi kiedyś na mazurach miejscowy kolega (tubylec) przyniósł końskie gówno w wiaderku i 1kg ryżu ugotowanego. Powiedział, wymieszaj, zagnieć i wrzuć do wody. Wymieszałem, zagniotłem kule i wrzucilem do wody. Płocie nawet ładne brały.