czy nie bardzo? nie widać by spadły buty.. Pusta nie pusta druga strona. Wyobraźmy sobie, że tirowiec zjechał na przeciwny pas, koleś w seledynowym kartonie łączy się z powrotem ze swoją świadomością - powiedzmy, że przysypiał - i wraca na swój pas. I też jest jebnięcie, tylko na lewym pasie. Kartonowiec nie żyje, jak się wytłumaczyć?