dck napisał/a:
Nie Ty pierwszy to wymyśliłeś. Kiedyś facet kupił najnowszy model dojarki. usiadł wygodnie w fotelu podłączył się i rozkoszował chwilą. Było cudownie doszedł ze 3 razy, a gdy już nie dał rady chciał wyłączyć ale nie było żadnego przycisku. Zadzwonił do sklepu gdzie kupił ów model z zapytaniem jak to się wyłącza . W odpowiedzi usłyszał od sklepikarza że to najnowszy model i się wyłącza automatycznie po ściągnięciu 50 litrów
Zostań przy odkurzaczu
Taaa... Bo prąd można wyłączyć po tym jak dopiero zassie mu 50 litrów...