Wysłany:
2013-03-18, 9:42
, ID:
1948748
Zgłoś
może jakoś super doświadczony w motocrossie nie jestem (3 lata amatorsko) ale moim zdaniem po prostu chciał zyskać trochę przewagi nad 2 i trzymał gaz praktycznie do samego końca, trafiła się mulda, podbiło mu przód i nie trafił przednim kołem w "runę" przez co nie miał możliwości złożenia się do zakrętu później to już za dużego pola manewru nie było i się skończyło jak się skończyło ;p