Dwa malczany niebieski i czerwony zostały zbudowane przez jakichś dwóch braci z anglii.
Oba auta mają V8 z Chevroletów, więc w pierwszym 200 kucy to jest chyba z jednego tłoka.
A w drugim na samym początku mamy 500 BPH czyli moc na silniku.
Bo jak dobrze wiemy moc silnika a moc jaka przenoszona jest na koła może być mniejsza nawet o 10%
(PS. Nie zdziw się jak twoja BEEMA 1.6 LPG z zaspawanym dyfrem nie chce jechać)
Silnik jest zamontowany z przodu wchodzi w kabine kierowcy, który siedzi na tylnej kanapie.
Na YT są 3 dokumenty o tych autkach
Malczany kupowane przez kumpla za 500zł, jakie dostawały baty na żwirówce... potem taki zarżnięty na skup złomu, i z miedzi i blach zwracał się w 800-900 zł kumpel kupował i rżnął. Jak tam potem z US i ubezpieczalniami to mi to leży. Ale chyba go w końcu dogonią. Ale frajda była.