Wysłany: 
2019-09-13, 13:53
                                                                                                                , ID: 
5505490
                                                                                                                                    3  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Brazylia - kraj w ktorym zwykla policja zabija wiecej niz zolnierze na wojnie. Gosc moze byc juz 50-tą godzinę na służbie, wyjaśnił w tym czasie sześć gangów, jeden kartel, w trakcie przerwy miedzy akcjami zastrzelil kilku złodziei jak wyszedl tylko do sklepu kupić energola, pochowal dwunastu kumpli a to co widzimy to moze być Thousand-yard stare. 
Albo sie naćpał, oczywiscie.
Albo i jedno i drugie.