Wysłany:
2013-04-12, 17:06
, ID:
2027909
Zgłoś
Z usenetu:
"Machulski planuje waśnie nakręcić nowa komedię i potrzebuje na nią kasy.
Film będzie opowiadał w prostych i zrozumiałych obrazach o uczuciu, które łączyło młodych harcerzy z batalionu "Zośka".
Na tle spalonej i właśnie burzonej Warszawy, bronionej przez dzielne oddziały Ż🤬dowskich Bojowników przed hordami zdziczałych akowców, rozkwita miłość trzech chłopców (i psa). Sceny analnego seksu pomiędzy chłopcami (i psem) może nieco zbyt śmiałe - ale z zastrzeżeniem, że tylko w średniej wielkości zacofanym, ciemnogrodzkim państwie w środkowej części Europy - nieco kontrastują z okrucieństwem akowców, którzy z przekrwionymi białkami oczu i ociekającymi ż🤬dowską krwią pyskami dają upust swojemu antysemityzmowi.
Komizmu całej sytuacji - jak to u Machulskiego - dodaje fakt, że chłopcy tak zapamiętale spółkują, szczytują raz za razem i zmieniają partnerów (w tym - psa), iż w całym tym seksualnym rozgardiaszu, zapominają w końcowej scenie rzucić kamieni na szaniec.
Mściwy szaniec ściga ich za to aż do drzwi świątyni - które otwierają się w ostatniej scenie filmu, gdzie serdecznie zapraszani przez rabina chłopcy wchodzą do synagogi. W przebitce widać jeszcze jednego z bohaterów (psa), kiedy intensywnie kopuluje z rabinem a z dupy sterczy mu menora.
"