Wysłany:
2014-03-19, 17:24
, ID:
3052322
2
Zgłoś
W Ameryce długo i nadaremno by szukać mąki ziemniaczanej w sklepie. Nie ma takich rzeczy. Nie ma też drożdży, ewentualnie w proszku. Nie ma budyniu w proszku do robienia z mlekiem jak ludzie. Nie można samemu zrobić proszku na budyń (mąka pszenna, ziemniaczana, cukier, ew. kakao) bo nie ma skrobi. Są tylko gotowe budynie w plastikowych kubkach; jeśli ktoś coś gotuje lub piecze samemu to prawie wyłącznie z gotowych proszków, jak u nas Kopiec kreta lub gotowców do odgrzania z mikrofali.
Trochę inaczej bywa w małych miasteczkach i na wsiach gdzie więcej się bawią warzywami czy mięsem. Ale raczej tendencja jest, żeby dowozić dupsko autem do najbliższej żarłodajni nawet na kanapkę czy jajecznicę.