trawa napisał/a:
Swoje dziecko trzymałem krótko. Teraz dziecko lituje się nad wszystkim i wszystkimi.Widzisz tutaj logikę?
Jest takie powiedzenie :"swój nie swój,batem i uj". Czy nie istnieje czasem termin: "sprawiedliwość" ?
Kiedyś jakaś Polka mieszkająca w małym kraju turystycznym i pracująca w turystyce, opowiadała jak jej mała córeczka zachorowała na nowotwór. Po paru chemiach dziewczynka straciła włosy. Miejscowi mieszkający obok i ze szkoły następnego dnia ogolili głowy wszystkich dzieciom, na znak solidarności i przyjaźni do Polki .(podobno jest tam bardzo lubiana) 🙂