Po wyj🤬iu paru nieprzydatnych i mniej przydatnych przedmiotów powyżej (plus parę na pewno by się jeszcze znalazło) zmniejszyłby się materiał do ogarnięcia.
Polska edukacja zajebiści krzywdzi dzieci - na moim przykładzie: wiem, że osmoza to dyfuzja przez błonę albo, że piesiec ma 12 sutków i wiele innych ciekawych acz nieprzydatnych faktów.
podpis użytkownika
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.nie znaczy, że ma w życiu uczyć się (umówmy się) mało przydatnych rzeczy.
Chodzi mi tylko o to, że są pewne elementy edukacji, które nijak przydają się w życiu i należałoby je usunąć - religia, plastykawychowanie do życia w rodzinie (tutaj temat rzeka, myślę, że to dzieci mogą uczyć dorosłych w dzisiejszych czasach), WF (to powinno być zadaniem rodziców żeby bachor nie zalegał przed kompem a się wybiegał i wyszalał, ja, np. nie chodziłem na wf i jakoś nie wyrosłem na spaślaka, wręcz przeciwnie zawsze dostawałem op🤬l, że całymi dniami ganiałem po podwórku)
Za dużo się używa hasła "nauczyciel musi umieć zainteresować przedmiotem". Gówno prawda - on ma umieć rzetelnie przekazać wiedzę a nie interesować. To rodzice są od tego, żeby dziecku wyjaśnić po co się ma uczyć nie nauczyciele.
Szkoła nie ma wychowywać, tylko uczyć. Wręcz bym się wk🤬ił gdyby bardziej wychowywała mi dzieci niż je uczyła.
Pierwszym najważniejszym etapem powinno być ograniczenie obowiązku edukacji do max 16 roku życia - nie chcesz się uczyć? Do tego czasu liczyć umiesz, pisać umiesz - chcesz zostać fachowcem to nim zostań. Zechcesz się znowu uczyć, zrozumiesz, że to może lepsze, zarobisz kasę wrócisz do szkoły później.
Jesteś debilem nieszanującym nauczycieli i PRZYWILEJU edukacji? To sp🤬alaj kopać rowy, a nie tak jak teraz trzyma się takich na siłę w szkołach.
Dłuższe siedzenie w szkole miałoby rację bytu w sytuacji kiedy np od 8 do 13 masz normalne lekcje, 13-15 przerwa, 15-17 odrabianie prac domowych z możliwością pomocy nauczyciela.
Niestety takie rozwiązania wchodzą w grę tylko przy prywatnej oświacie bo państwowa nigdy nie zagospodaruje odpowiednio pieniędzy w tym celu.
Nie uczęszczałem do gimnazjum, nie miałem lekcji ekonomii i nie dałem się nabrać Amber Gold.... Dlaczego ?? Bo K🤬A potrafię logicznie myśleć i składać literki co daje możliwość przeczytania cholernej umowy którą podpisuje... A że ludzie nawet po studiach w Polsce potrafią być kompletnymi idiotami to nie wina szkoły ale danego osobnika.
podpis użytkownika
komuchożerca
dodaj jeszcze, ze masz bogatych rodzicow
podpis użytkownika
komuchożerca