Jest takie powiedzenie "tonący brzytwy się chwyta" i jest ono nie bez powodu. Jeżeli nie masz doświadczenia to ratowanie tonącego jest wybitnie niebezpieczne gdyż ofiara w szoku utopii własną matkę, jeżeli ta by skoczyła na pomoc. Zamiast ewentualnej jednej ofiary byłyby dwie.