Wysłany:
2012-06-22, 16:32
, ID:
1215590
1
Zgłoś
@ Djok
Toż nie trzeba znać angielskiego. Kwestie 'angielskie' nie są tak kategorycznie niezbędne dla filmu - zdaje się mi, że sens tegoż dzieła można 'wyciągnąć' i bez znajomości angielskiego; można po prostu się domyślić treści tych reklam.
Bardzo okay film. Jednak takie dzieła są niebezpieczne - już zaraz jeden z drugim narwaniec stwierdzi, że dzieło to jest jak najbardziej realnym odbiciem świata prawdziwego. Na nic zdadzą się tłumaczenia, że tak przerażająca forma fatalizmu tegoż filmu, to celowy zabieg autora.