Woda jest 833 razy gęstsza od powietrza i jak się wystrzeli z lufą w wodzie pocisk dostanie tyle razy większy opór co idzie wraz z większym ciśnieniem za pociskiem a tego lufa nie wytrzyma.
Woda jest 833 razy gęstsza od powietrza i jak się wystrzeli z lufą w wodzie pocisk dostanie tyle razy większy opór co idzie wraz z większym ciśnieniem za pociskiem a tego lufa nie wytrzyma.
O to to
Fajnie se tu gadacie ale powod jest inny. To co sie tu odj🤬o nazywa sie Hydroschock. Koles mial wsadzana lufe w wode przez co jakas ilosc wody znajdowala sie w koncowej czesci lufy. Po strzale pocisk uderzajacy z ogromna predkoscia w wode nagromadzona w lufie spowodowal jej gwaltowne rozproszenie w wyniku ktorego rozj🤬o lufe. Podobny efekt uzyskujemy przy trafieniu w miecho lub zel balistyczny, Powstaja wtedy tymczasowe kanaly obrazeniowe (temporary wound cavity) ktore sa o wiele wieksze niz otwor po kuli. Efekt ten mozna uwidocznic strzelajac do zelu balistycznego a potem dla porownania do bloku z gliny w ktorym tymczasowy kanal nie jest juz tymczasowy. Jednym slowem fizyka rozj🤬a mu flinte. Strzelanie pod woda to juz inna zabawa, bo tam pocisk nie ma mozliwosci sie az tak rozpedzic poniewaz lufa w calosci wypelniona jest woda. Dodatkowo uszkodzenie spowodowane cisnieniem (mesjans pisal cos o gestosci wody i cisnieniem za kula) Wygladalo by nieco inaczej, bardziej jak napeczniale pekniecie wzdluz lufy a nie bukiet z trawy. Pozdrawiam jeste ekspertem.
podpis użytkownika
==============================================