Łobuz kocha najmocniej
22
321
T................3
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Głupiej k🤬y z syndromem sztokholmskim, w ogóle nie szkoda.
A p🤬lisz. Gdyby nie była tępą dzidą z syndromem sztokholmskim, to już dawno sama poszłaby na policję i udupiła sk🤬ysyna. Tym bardziej, że Wy - kobiety - w polskim prawie jesteście uprzywilejowane.
sensualna napisał/a:
broni swojego misia i nic złego na niego nie powie bo dobrze wie że jak wyjdzie to dostanie jeszcze bardziej
A p🤬lisz. Gdyby nie była tępą dzidą z syndromem sztokholmskim, to już dawno sama poszłaby na policję i udupiła sk🤬ysyna. Tym bardziej, że Wy - kobiety - w polskim prawie jesteście uprzywilejowane.
TB303 napisał/a:
Głupiej k🤬y z syndromem sztokholmskim, w ogóle nie szkoda.
A p🤬lisz. Gdyby nie była tępą dzidą z syndromem sztokholmskim, to już dawno sama poszłaby na policję i udupiła sk🤬ysyna. Tym bardziej, że Wy - kobiety - w polskim prawie jesteście uprzywilejowane i każdy są będzie Was gloryfikował, a nas demonizował.
A nie przyszło ci do głowy, że się boi? Że nie ma dokąd pójść, i jak ona wyjdzie ze szpitala, a on ze żłobka, to spotkają się na wspólnym kwadracie i dojebie jej jeszcze bardziej? Sąd sądem, ale gdzie ma mieszkać, na dworcu? Może nie dożyć rozprawy.
T................3
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
MindBodyLightSound napisał/a:
A nie przyszło ci do głowy, że się boi? Że nie ma dokąd pójść, i jak ona wyjdzie ze szpitala, a on ze żłobka, to spotkają się na wspólnym kwadracie i dojebie jej jeszcze bardziej? Sąd sądem, ale gdzie ma mieszkać, na dworcu? Może nie dożyć rozprawy.
Szukanie dziury w całym
p................6
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
siwybis napisał/a:
Komuna miała jeden duży plus. Takiego szmaciarza dwa dni później wynieśli by z komisariatu na noszach i przetransportowali do szpitala na oddział dla przypadków beznadziejnych. Jeśli by to przeżył to na dźwięk słowa milicja, dostawał by ataku padaczki pourazowej.
Ciekawe kiedy tak było? Co najwyżej na dołek zabierali, a jak policjant się znęcał, to był praktycznie nie do ruszenia.
Dziś też się "plusy" zdarzają. Jak mi raz do wariatkowa przywieźli typa co skatował matkę. Nawet o własnych siłach stała - ale łeb to kwadratowy miała. Typ na oddział dotarł praktycznie nie dotykając nogami podłogi. W 95% przypadków zawsze jest tak samo. Typ bluzgał, odgrażał się, że pozabija a po krótkiej rozmowie było już tylko: "tak proszę Pana, dobrze proszę Pana". Typ chodził jak w zegarku. Extremis malis, extrema remedia - na ostateczne zło, ostateczne środki.
