Korwin to pajac jakich mało, nieistotne, że czasem mówi z sensem. Tysięcy jego kuców lata po mieście, rozwiesza plakaty, organizuje spotkania, wykłady, c🤬j wie co jeszcze, a Janusz przed wyborami i tak się nie powstrzyma i p🤬lnie jakąś nietrafioną anegdotkę o kobietach, niepełnosprawnych czy o Hitlerze i poparcie w leci w p🤬du. On już by był w tym sejmie dawno, ale c🤬j, lepiej jebnę sobie anegdotkę.