jesteś jakiś uprzedony czy upośledzony? to, ze proboszcz miał kotka u siebie to nie świaczy o propagandzie. zastanów się co piszesz i upuść z tonu.
skoro tak sądzisz.. to przeczytaj to samo. napiszę ubeirając tekst w całkiem inne słowa...
czy jesteś ograniczony umysłowo żeby do wszystkiego stosować podział i we wwszystkim widziec jakies ukryte znaczenie i przesłanie które jest w tekście? to że ktoś napisał żeby podarować komuś trochę szczęścia czy przyjaźni to nic złego- TO CAŁKIEM NORMALNE- i prawdopodobnie to była inicjatywa autora- tylko i wyłącznie po to by film szedł dalej w świat. widać że mam serce z kamienia i nie myślisz pozytywnie o innych ludziach. Ja choć jestem menda i świnia lubie czasami jak jest komuś przyjembnie i powiedziec miłe słowo. Ty pewbnie widziałbyś w tym tylko podstęp( może chce kogoś wciągnąć do jakiejś sekty albo do piwnicy żeby zabić) albo popisówke. inaczej tego nie można wytłumaczyć
Podsumowując- ktoś chciał zrobić komuś przyjemność i pokazać ze przyjaźń prawdziwa jest szczera i trwa wiecznie a ty zrobiłęś z tego katolicką propagande?!
następnym razem się zastanów albo dorośnij.