Wysłany:
2012-09-16, 15:11
, ID:
1412493
11
Zgłoś
W Finlandii trawają targi sprzętu do wyrębów lasu, Kanadyjska firma oferuje piły łańcuchowe którymi przecietny drwal dziennie ścina 80 drzew. Ruscy na dzień dobry kupili 200 sztuk dla swoich drwali na Syberii. Pierwszy dzień najlepszy drwal ściął 30 drzew, drugi 25, trzeci 20, czwarty 15, piąty 10, szósty 5. Stwierdzono że piły się popsuły i zgłoszono awarię do Kanady, z Kanady przyjechał serwisant i mówi:
-Dajcie mi jedną z tych popsutych pił.
Dali,
Wziął mocno już steraną ciężką pracą piłę, obejrzał ją, pociągnął za sznurek rozruchu i odpalił bez problemu sprawny silnik. Piła zaryczała jak nowa.
Najstarszy drwal zaskoczony cofnął się do drzwi, rozpromienił się, zrobił wielgachne oczy i wskazując palcem na hałasującą piłę zawołał po rosyjsku z trudem ukrywając niesamowite podniecenie:
- Łoj!! Ana warczajet!