Wysłany:
2013-01-05, 18:51
, ID:
1720911
2
Zgłoś
Zagłębiając się w historię wszędzie zobaczycie że Lemmy to "gitarzysta". Bez specjalistycznego pieprzenia, ale mało ma wspólnego z basem. I nie chodzi tu o krytykę, bo razem z Burtonem wynieśli gitarę basową na całkiem nowy horyzont, przesterowany i brudny - i zrobili to dobrze.