Wysłany:
2012-08-17, 17:50
, ID:
1340946
5
Zgłoś
Trzeba przyznać, że polski system edukacji jest spieprzony do granic możliwości. Nowa matura i "klucz odpowiedzi" całkowicie zabija innowacyjność i kreatywność. Obecnie oświata, moim zdaniem, nie przygotowuje ludzi do dorosłości czy samodzielności, ale do rozwiązywania testów.
Według mnie, człowiek idący do szkoły średniej (zaraz po podstawówce - likwidacja gimnazjum) powinien mieć do wyboru dwie ścieżki - kierunkową (dla tych co wiedzą co chcą w życiu robić) i ogólną (dla niezdecydowanych). Na kierunkach uczeń miałby odpowiednio większą ilość zajęć z przedmiotów ścisłych/humanistycznych/artystycznych, kosztem pozostałych przedmiotów. Po co trzymać na siłę matematyka na lekcjach muzyki? Każdy ponosiłby odpowiedzialność za swój wybór i to byłoby pięknym wstępem do dorosłego i odpowiedzialnego życia. Np. Wybrałeś kierunek artystyczny żeby łatwiej zdać szkołę średnią? To na politechnikę się raczej nie dostaniesz.
W życiu też nie zlikwidowałbym szkół zawodowych. Często wychodzą z nich fantastyczni specjaliści. Dałbym tylko tym uczniom możliwości zdobycia dodatkowych kursów lub uprawnień. Np. mechanik z kursem na wózki widłowe, hell yeah!