Dzisiaj przed lekcją wf-u koledzy chcieli mnie wrzucić nagiego do damskiej szatni. Rozebrali mnie i uciekli po tym jak zobaczyli co zostało po wczorajszej trzygodzinnej onanizacji.
A on jak każdy łasy na wirtualne piwka nolive ma w dupie co o nim sądzą inni.
Jest pewna różnica między life, a live. Mnie w domu uczyli, bym nie mówił / pisał o rzeczach, o których nie mam pojęcia. Ciebie też powinni byli nauczyć.
Aż mi się przypomniało jak kiedyś przesadziłem z pompką do k🤬sa i przez kilka dni miałem tyle osocza, czy c🤬j wie czego w naplecie, że ledwo mogłem chodzić i fiut mi się nie mieścił do gaci. Aż musiałem wziąć kilka dni urlopu.
Jest pewna różnica między life, a live. Mnie w domu uczyli, bym nie mówił / pisał o rzeczach, o których nie mam pojęcia. Ciebie też powinni byli nauczyć.