Kemys napisał/a:
Nie jestem pewien czy wiesz co piszesz... Kiedy została by zlegalizowana to jej sprzedaż zaadaptowała by sie w naszej gospodarce przez co jej nielegalni sprzedawcy mieli by duzo mniejszy popyt (bo kto nie woli kupic pwnego towaru w dodatku legalnie).
Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Hipotetycznie, kupowałbym wtedy od handlarza, bo skoro nie grozi nic za posiadanie, a towar niczym by się nie różnił (przecież nikt nie będzie kontrolował produkcji i wykonywał badań jakości.... bo nie opłaci się to?), to czemu mam przepłacać?
wolek112 napisał/a:
Na jakiej podstawie sądzisz, że handlarze woleliby płacić podatek a kupujący płaciliby wyższą cenę niż teraz (po doliczeniu podatków cena rośnie, bo handlarz nie będzie chciał mniej zarabiać)
Może całkowicie by nie wyeliminowało, ale zmniejszyło by prawie do zera. Powiedz mi co jest popularniejsze kupowanie alkoholu w normalnym sklepie czy od ruskich? Bo mało jest ludzi którzy za pare złoty mniej zaryzykują to, że napiją się metanolu.
Tak sądzisz? Przejedź się na Wschód Polski i zobacz, czy ludzie nie wolą przypadkiem kupować np benzyny z Ukrainy od ludzi nią handlujących. Z alkoholem jest tam podobnie. Na granicy południowej też jest podobnie. To, że alkohol jest bez akcyzy, to nie znaczy, że jest nielegalny tudzież niezdrowy(Sic!).