Latający volkswagen z naćpanym kierowcą bez prawa jazdy w Bi
12
262
panzerwafel napisał/a:
Też błąd. Pozbawić majątku, odebrać obywatelstwo i wymazać ze wszystkich akt oprócz mordy i śladu DNA z zakazem wstępu do kraju. Potem dać proste szmaty więzienne, łupinkę i wiosło i na wody międzynarodowe - niech se radzi.
Majątku sam się pozbawił. Nie obejmuje go żadne ubezpieczenie więc będzie musiał pokryć koszty. Polecam sprawdzić, ile kosztuje nawet prosta sygnalizacja, można się zdziwić...
purunkpustunkpurumkpunk napisał/a:
Raz się zyje. Może młody, to się szybko wyliże, respekt na dzielni u patologii socjalnej, i do tego będzie miał co wnukom pokazywać. Oczywiście jeśli będzie miał mały współczynnik inteligencji by je spłodzić. Bo ludzie z wysokim IQ bardzo niechentnie płodzą dzieci.
40 lat gość ma i od jakiegoś czasu ma zabrane uprawnienia (chyba za jazdę po używkach/alkoholu).
mazga50 napisał/a:
On zanim wszedł w kadr już coś zaliczył przednim podwoziem i silnikiem (pewnie jakiś duży kamień lub betonowy pachołek), więc niekoniecznie gruz. Tzn. gruz po tym locie na 100%.
Dwa krawężniki są wyrwane z asfaltu. Najechał na nie czołowo.
zwierzak30 napisał/a:
Jeszcze k🤬a w życiu nie widziałem kierowcy po blancie,co by chciał przekroczyć prędkość,jakąkolwiek. :)Sam osobiście jestem za absolutnym zakazem prowadzeniu pojazdów,po jakichkolwiek używkach. Ale w Niderlandach po robocie poranną trasę, robiliśmy o 30 minut dłużej.
Jarałeś kiedyś ?
A może tak jak Jarosław będziesz się zastanawiał.Czy marychuana jest z konopi,czy z czegoś innego.
Expert w dupę lepszy.
Ty wcale nie jesteś lepszy, typ napisał sarkastycznie "marihułaniną" a ty się odpalasz jak Reksio na szynkę.