Ej Panowie! To się przeca da spokojnie interpretować

Plansza pierwsza : widzimy gościa z naroślą (jakąś ułomnością) , który próbuje się przypodobać matce z dzieckiem. Jako że dziecko jest już duże a mama ma nietęgą minę ,zakładam że to "nowy tatuś" dziecka. Rozwala głowę (umysł ,psychikę) i zastępuję to swoją naroślą. Czyli niszczy dzieciaka i robi z niego swoją marionetkę.Mamie się podoba i zaczyna pucować gałę dziecku, które jet de facto częścią "nowego tatusia". Można tu się dopatrywać potępienia dla wykorzystywania dzieci czy czegoś w tym rodzaju. Dziękuje za uwagę!