"Co tam powódź, ja tędy codziennie jeżdżę, więc dzisiaj też przejadę"
źródło: ochevidets.ru/rolik/66898/
Łada na wodę
1
97
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
A teraz wjedź do wody psedonowoczesnym autem :/ Jako przyszły inżynier wk🤬iam się, że żyje w takich zj🤬ych czasach, w których rządzi pieniądz a nie rozsądek i gdzie wszystko buduje się tak, żeby tylko więcej zarobić. Ostatnio wpadła mi w ręce książka niezawodności mechanizmów, ale w takich czasach to gdzie ja to mam wykorzystać? Chyba tylko po to, żeby wiedzieć co zrobić, żeby się sp🤬oliło po gwarancji.
Cytat:
A teraz wjedź do wody psedonowoczesnym autem :/ Jako przyszły inżynier wk🤬iam się, że żyje w takich zj🤬ych czasach, w których rządzi pieniądz a nie rozsądek i gdzie wszystko buduje się tak, żeby tylko więcej zarobić. Ostatnio wpadła mi w ręce książka niezawodności mechanizmów, ale w takich czasach to gdzie ja to mam wykorzystać? Chyba tylko po to, żeby wiedzieć co zrobić, żeby się sp🤬oliło po gwarancji.
żeby nie kasa, dawno nie było by spalinowych silników, pojawiłby się lek na raka i tusk by leżał 2 m pod ziemią
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@pakicito hahaha k🤬a powiało komuną że ja p🤬lę, każdemu po równo jeszcze może?
Do k🤬a szkoły j🤬e nieuki bo później nienawidząc lat komunizmu w Polsce przy okazji p🤬licie o powrocie do tego zbrodniczego systemu tekstami w stylu "gdyby nie pieniądze".
Pieniądze są błogosławieństwem które wyciągnęło ludzi z objęć barteru, problemem jest tylko to że dzisiejsze pieniądze oparte na kredycie, powodują że nie opłaca się pieniędzy schować do skarpety jak to miało miejsce przez wieki, a trzeba ciągle "inwestować" i "obracać" pieniędzmi co z perspektywy zwykłego kowalskiego oznacza dać się wydymać, bo czy trzyma czy zainwestuje to i tak w ostateczności straci.
Kończąc to manifestem politycznym chcemy kapitalizmu nie socjalizmu, wtedy będzie opłacało się robić coraz to lepsze towary bo ludzka preferencja czasowa się wydłuży, co w dłuższej perspektywie spowoduje dowartościowanie towarów "długowiecznych".
Pozdrawiam i naprawdę jak ktoś ma ochotę wypowiadać się na tematy ekonomiczne niech do c🤬ja się poduczy bo nie jest to trudne ale principia trzeba znać, inaczej skończymy jak Hiszpanie którzy pop🤬lają po ulicach z sierpem i młotem widząc tam ratunek od galopującego "kapitalizmu" który w tej chwili powinien nazywać się jakimś socjalizmem korporacyjno/bankowym, bo z kapitalizmem to nie ma nic wspólnego.
Do k🤬a szkoły j🤬e nieuki bo później nienawidząc lat komunizmu w Polsce przy okazji p🤬licie o powrocie do tego zbrodniczego systemu tekstami w stylu "gdyby nie pieniądze".
Pieniądze są błogosławieństwem które wyciągnęło ludzi z objęć barteru, problemem jest tylko to że dzisiejsze pieniądze oparte na kredycie, powodują że nie opłaca się pieniędzy schować do skarpety jak to miało miejsce przez wieki, a trzeba ciągle "inwestować" i "obracać" pieniędzmi co z perspektywy zwykłego kowalskiego oznacza dać się wydymać, bo czy trzyma czy zainwestuje to i tak w ostateczności straci.
Kończąc to manifestem politycznym chcemy kapitalizmu nie socjalizmu, wtedy będzie opłacało się robić coraz to lepsze towary bo ludzka preferencja czasowa się wydłuży, co w dłuższej perspektywie spowoduje dowartościowanie towarów "długowiecznych".
Pozdrawiam i naprawdę jak ktoś ma ochotę wypowiadać się na tematy ekonomiczne niech do c🤬ja się poduczy bo nie jest to trudne ale principia trzeba znać, inaczej skończymy jak Hiszpanie którzy pop🤬lają po ulicach z sierpem i młotem widząc tam ratunek od galopującego "kapitalizmu" który w tej chwili powinien nazywać się jakimś socjalizmem korporacyjno/bankowym, bo z kapitalizmem to nie ma nic wspólnego.
