Spotyka się dwóch kolegów pijaczków i jeden do drugiego mówi:
- Zenek... Wiesz, jaka moja stara jest głupia?
- Dlaczego?
- Wczoraj nie miała na wódkę, a buty dziecku kupiła.
Przychodzą małe dzieci do tatusia-pijaka
-Tatusiu, możemy sprzedać butelki po twoich napojach i kupić trochę chleba?
-Możecie możecie. Widzicie, gdyby nie wasz tatuś to byście głodne chodziły
Z tego typu żartów to mój ulubiony:
Wraca pijany ojciec do domu i już w przedpokoju puszcza pawia.
Wtem wybiegają dzieci z łyżkami i zaczynają jeść tego bełta,
na co ojciec rozgania bachory nogą i krzyczy:
z chlebem k🤬a, z chlebem mówiłem!!!
Spotyka się dwóch kolegów pijaczków i jeden do drugiego mówi:
- Zenek... Wiesz, jaka moja stara jest głupia?
- Dlaczego?
- Wczoraj nie miała na wódkę, a buty dziecku kupiła.