Stare powiedzenie mówi,że najbezpieczniej jest za kierowcą,jak myślicie dlaczego? Odruch był jak najbardziej prawidłowy. Każdy kierowca w pierwszym odruchu robi wszystko,żeby oddalić niebezpieczeństwo,jak najdalej od siebie. Dlatego gościu skręcił w lewo,ponieważ w tym momencie nadjeżdżający samochód uderzyłby go w prawy bok,no ale niestety trwało to zbyt szybko i wyszła czołówka. Od razu zaznaczam,że nie chcę się popisywać wiedzą,ot takie sobie przemyślenie 40 latka